Pandemia przyczyną spadków liczby ofert w serwisach z ogłoszeniami o pracę
W ciągu ośmiu miesięcy br. na Pracuj.pl dodano niemal 334 tysiące ofert pracy. W porównaniu z analogicznym okresem ub.r. nastąpił spadek o ok. 13%. Natomiast od czerwca do sierpnia tego roku opublikowano tam niemal 137 tys. takich propozycji. Aktywność ogłoszeniodawców utrzymała się na poziomie z wcześniejszego lata. W czerwcu w serwisie OLX było ok. 85 tysięcy ofert pracy, a we wrześniu – ponad 120 tysięcy. Z kolei na Gumtree latem był tradycyjnie większy wybór ofert pracy sezonowej. W serwisie Gratka.pl od czerwca do sierpnia dodano prawie 4 tysiące propozycji zatrudnienia. Rok wcześniej było ich przeszło 6 tysięcy więcej.
Spadek i większa aktywność
Od stycznia do sierpnia br. pracodawcy zamieścili na Pracuj.pl blisko 334 tys. ofert pracy. To o ok. 13% mniej w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Spadek ten jest związany z pandemią koronawirusa i jej konsekwencjami gospodarczymi. Rekrutacje zostały zamrożone lub spowolnione, szczególnie w pierwszych miesiącach rozprzestrzeniania się wirusa.
– Pracodawcy wstrzymali się z decyzją o rozbudowywaniu kadry. Formy pomocy przewidziane w tarczach antykryzysowych były dedykowane bardziej dla tych pracowników, którzy już są zatrudnieni. Obowiązek utrzymania miejsc pracy nie motywował do poszukiwania kolejnych osób. Ponadto, sytuacja na rynku pracy była i jest niepewna – mówi Katarzyna Siemienkiewicz, ekspertka Pracodawców RP ds. prawa pracy.
Okres po lockdownie był dla branży HR już o wiele bardziej intensywny. Od czerwca do sierpnia 2020 roku na Pracuj.pl opublikowano 136 596 ofert pracy. To oznacza, że aktywność ogłoszeniodawców utrzymywała się na poziomie podobnym do wcześniejszego lata.
– Taki wynik był m.in. zasługą odmrażania rekrutacji przez firmy oraz nadrabiania zaległości w tym obszarze. Marzec, kwiecień i maj upłynęły pod znakiem mocnego wstrzymania rekrutacji, a wyniki z kolejnych miesięcy nie do końca zrekompensowały ówczesną stagnację. Dlatego wciąż trudno wyciągać jednoznaczne wnioski dotyczące ustabilizowania się sytuacji na rynku pracy i popytu na pracowników – komentuje Aleksandra Skwarska, ekspertka z portalu Pracuj.pl.
Budowlanka na topie
Natomiast patrząc na tegoroczne statystyki serwisu OLX, widać sukcesywny wzrost liczby ofert pracy w okresie lata. W czerwcu było ich ok. 85 tys. Pod koniec lipca osiągnięto stan sprzed pandemii. W połowie września kandydaci mogli wybierać spośród ponad 120 tys. ogłoszeń o pracę.
– W czerwcu najwięcej ofert było dla pracowników sektora remontowo-budowlanego, co jest zrozumiałe z uwagi na sezon. Ponadto budowlanka jako jedna z nielicznych branż nie została dotknięta lockdownem. W czerwcu w tej kategorii było ok. 12 tys. ofert. W szczycie sezonu, tj. w lipcu, nawet 14 tys. propozycji – podkreśla Paulina Rezmer, PR Specialist w Grupie OLX.
Biorąc pod uwagę liczbę dodawanych ogłoszeń w ww. serwisie, na drugim miejscu znaleźli się pracownicy produkcji. We wrześniu odnotowywano rekordy w tej kategorii. Liczba ofert zbliżyła się do 14 tys. W czerwcu było ich ok. 9 tys. Natomiast trzecie miejsce należy do sektora transportowego. Kurierzy i kierowcy są tak samo poszukiwani. Każdego tygodnia w całej Polsce pojawia się średnio 10 tys. ofert na tego typu stanowiska.
– Nie jest tak, że pandemia spowodowała zastój na całym rynku pracy. Inwestycje budowlane nie zostały wstrzymane, ponadto pogoda w sezonie sprzyjała wykonywaniu takich prac. Ten sektor ciągle się rozwija. Tak samo e-commerce, ponieważ spora część handlu została przeniesiona właśnie do Internetu. To wpłynęło też na branżę logistyczną, która również zyskała w ostatnich miesiącach – zaznacza ekspertka z Pracodawców RP.
Dalej w serwisie OLX na liście z największą liczbą ogłoszeń o pracę mamy kasjerów i ekspedientów. W tym przypadku widzimy tendencję wzrostową od czerwca. We wrześniu było 8,5 tys. takich ofert. Więcej, bo do 10 tysięcy, było ich w pierwszych tygodniach lockdownu. Stałe zapotrzebowanie jest również na magazynierów, pracowników administracji biurowej i call center.
– Ogólnie w kategorii Praca widzimy spadki w wyniku COVID-19. W lipcu i sierpniu br. wyniosły one ok. 8% w porównaniu z rokiem ubiegłym, jeśli chodzi o liczbę dodawanych ogłoszeń – informuje Paulina Rezmer.
W serwisie OLX trudno wskazać kategorie, w których dodawano najmniej ogłoszeń. W lipcu bowiem wprowadzono nowe podkategorie w Pracy, tj. e-commerce i handel internetowy. To nieco zmieniło obraz w porównaniu z ubiegłym rokiem.
– Natomiast z oczywistych względów latem nastąpił rekordowy spadek liczby ofert dla hostess oraz w branży HoReCa. To segmenty gospodarki, które podnoszą się po miesiącach pandemii najwolniej, a zatem oferują nadal najmniej miejsc pracy – dodaje ekspert z Grupy OLX.
Po sezonie na pracę
Z kolei biuro prasowe Gumtree dodatkowo informuje o tendencjach. Ze względu na koronawirusa, w marcu i na początku kwietnia było widać lekkie spowolnienie w liczbie zamieszczanych ogłoszeń. W maju, wraz ze znoszeniem kolejnych obostrzeń, zaczęło przybywać ofert pracy. Podobnie jak w poprzednich latach, był większy wybór propozycji zajęć sezonowych. Widoczny był też wzrost liczby ofert z branży gastronomicznej i hotelarskiej (zatrudnienie na recepcji, pokojowe itd.).
– Teraz jest już koniec prac sezonowych, które zaczynały się wiosną czy na początku lata. Wtedy też było większe zapotrzebowanie na takich pracowników, a w okresie jesienno-zimowym wygląda to już zupełnie inaczej. To naturalny cykl na rynku pracy – podkreśla Katarzyna Siemienkiewicz.
Od czerwca do sierpnia br. w serwisie Gratka.pl dodano 3 828 ogłoszeń o pracę. Natomiast w analogicznym okresie ubiegłego roku było ich 9 943. Statystyki te nie uwzględniają ofert importowanych z urzędów pracy. Podczas tegorocznego lata najwięcej propozycji było związanych z pracą fizyczną – 761 (rok wcześniej – 2 408). Dalej znalazły się kategorie – pozostałe – 614 (2 646), produkcja – 541 (997), budownictwo i architektura, geodezja – 401 (746) oraz sprzedaż – 229 (443). Następne pozycje w zestawieniu to obsługa klienta i call center – 214 (342), logistyka, transport, spedycja – 212 (514), inżynieria, konstrukcja, technika – 167 (411), a także ubezpieczenia – 152 (3). Za nimi widzimy oferty dla sprzątaczek, opiekunek i gospodyń – 132 (353).
– Dziś serwisy internetowe są najpopularniejszą formą poszukiwania ofert pracy. Oczywiście, są jeszcze w codziennej prasie rubryki z ogłoszeniami. One skierowane są głównie do osób, które odnajdują się w takiej formie i nie chcą przejść do wersji cyfrowej. Tam można znaleźć propozycje zatrudnienia m.in. dla ochroniarzy czy opiekunek. Natomiast przeniesienie pewnych zachowań do Internetu powoduje, że rola serwisów z ogłoszeniami jeszcze wzrośnie. Dziś już mamy coraz więcej rekrutacji przeprowadzonych zdalnie – mówi ekspertka Pracodawców RP.
Ponadto Aleksandra Skwarska zaznacza, że wiele odpowiedzi dot. rynku pracy przyniesie jesień. Podczas niej pracodawcy będą mierzyć się z kolejnymi długofalowymi konsekwencjami pandemii i jej wpływem na kondycję przedsiębiorstw. Jak dodaje Katarzyna Siemienkiewicz, obecnie na rynku panuje duża niepewność. Firmy obawiają się wprowadzenia kolejnego lockdownu. Ale ważne są też różne zachowania społeczne, które napędzają koniunkturę. Jeżeli ludzie będą bać się wychodzenia z domów ze względu na pandemię, to problem z odbudowaniem mogą mieć firmy gastronomiczne czy salony piękności. One w takiej sytuacji nie będą planowały zwiększenia zatrudnienia
ul.Młynarska 3/11, 01-258 Warszawa
: +48 22 490 66 15