reklama

Według Piotra Calińskiego, mamy szansę na wstąpienie do klubu G20


Polska może wejść do grupy najbardziej wpływowych państw świata, ale musi udowodnić swoją stabilność

biznesregion

biznesregion

Według Piotra Calińskiego, mamy szansę na wstąpienie do klubu G20. Przynależąc do grupy, moglibyśmy m.in. podnieść swoje ratingi i wynegocjować lepsze warunki rolowania długu. Ponadto, zyskalibyśmy mocny argument do promowania kandydatury naszego kraju na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ w latach 2018-2019.
Nie istnieją sztywne kryteria wstąpienia do G20, ponieważ klub jest grupą nieformalną. Możliwości członkostwa są oceniane przez pryzmat stabilności gospodarczej danego państwa, nie tylko jego zasobności finansowej. Liczą się również aspekty polityczne. W opinii eksperta z Centrum Badań nad Ryzykami Społecznymi i Gospodarczymi w Collegium Civitas, staranie o przynależność oznacza prowadzenie długotrwałych działań. I tutaj niestety nie wystarczy pojedynczy gest w naszą stronę. Musimy bowiem pamiętać, że to Niemcy, jako organizator spotkania, zaprosili Polskę do udziału.
– Zaproszenie wicepremiera Morawieckiego na szczyt nie oznacza jeszcze wstąpienia w szeregi członków grupy. W ubiegłym roku w spotkaniu brały udział Czad i Egipt, a dwa lata temu – Azerbejdżan i Singapur. Z kolei, Hiszpania uczestniczyła już w dwóch zjazdach G20 jako gość i wciąż czeka na przystąpienie do klubu. Jednak, dzięki swojej obecności w Baden-Baden, przedstawiciel Polski może zaprezentować strategię rozwoju gospodarczego państwa i zaznaczyć jego pozycję na arenie międzynarodowej. To również doskonała okazja do promocji kraju – mówi Piotr Caliński z Collegium Civitas.
Na tegoroczne spotkanie G20 w Baden-Baden, oprócz nas, zaproszono także przedstawicieli Maroka, Holandii, Norwegii, Rwandy, Senegalu, Singapuru, Hiszpanii, Szwajcarii i Tunezji, a nawet Wybrzeża Kości Słoniowej. Uczestnictwo Polski może więc tracić walor szczególnej wyjątkowości. Jednak, kierownik Pracowni Badań nad Ryzykami Gospodarczymi uważa, że wejście do klubu to przedsięwzięcie, do którego od dłuższego czasu zmierzamy. Ten cel może zostać osiągnięty tylko wtedy, gdy jego członkowie uwierzą, że mają w nas dobrego, stabilnego gospodarczo partnera. Warto pamiętać o tym, że według różnych światowych rankingów gospodarczych, zajmujemy pozycję 24-25, co mocno eksponuje Polskę w Europie Środkowowschodniej.
– Jestem głęboko przekonany, że warto zmierzać w kierunku wejścia do klubu. Dla wyjaśnienia tego celu, warto posłużyć się analogią sportową. Jeśli jesteś obserwatorem turnieju brydżowego, to widzisz grę. Ale gdy siedzisz przy stoliku, masz na nią wpływ. Podobnie jest z przynależnością do grupy G20, która tworzy 90% światowego PKB i 80% globalnego obrotu gospodarczego. I w zasadzie bardzo realnie może stymulować mechanizmy ekonomiczne na poziomie międzynarodowym – przekonuje Piotr Caliński.
W ocenie eksperta, przystąpienie do G20 może przynieść dziesiątki różnych korzyści. Po pierwsze, wzmocniłoby to wizerunek Polski jako państwa przeżywającego najbardziej dynamiczny rozwój w Europie Środkowowschodniej. Po drugie, wzrost pozycji na arenie międzynarodowej spełniłby narodowe aspiracje Polaków. Co więcej, zwiększyłby nasze szanse na dołączenie do Rady Bezpieczeństwa ONZ. Wreszcie, pod względem ekonomicznym, zdaniem Piotra Calińskiego, zapewne zyskalibyśmy wyższe oceny ratingowe oraz lepsze warunki rolowania długu.
– Oczywiście istnieją też negatywne konsekwencje, wynikające z przynależności do grupy G20. Przykładem tego może być potencjalna eskalacja aktywności ruchów antyglobalistycznych. Trzeba też pamiętać, że w tym gronie są kraje o różnym sposobie stymulowania gospodarki, od bardzo liberalnego, po mocno autokratyczne. Chiny czy Korea Południowa mają inną filozofię zarządzania rynkiem i polityką wewnętrzną, niż państwa europejskie. Wynika z tego konieczność prowadzenia bardzo profesjonalnych negocjacji biznesowych, co jak obecnie obserwujemy w sferze polityki zagranicznej, nie jest szczególnie wysublimowaną polską specjalnością – podsumowuje ekspert z Collegium Civitas.

    Prognozy na 2025 rok: wzrośnie czujność konsumentów, którzy nie będą chcieli dać się oszukać
    W 2025 r. wzrośnie czujność konsumentów, którzy nie będą chcieli dać się oszukać
    2025-01-26  |   200
    W 9 miesięcy zamknięto blisko 142 tys. jednoosobowych firm. Zawieszono ponad 282 tys.
    W pierwszych trzech kwartałach br. liczba wniosków dotyczących zamknięcia jednoosobowej dz...
    2024-11-01  |   1169
    W Polsce rośnie liczba cudzoziemców zgłoszonych do ubezpieczenia emerytalnego i rentowego [Dane z ZUS]
    Na koniec pierwszego półrocza br. liczba osób, które w zgłoszeniu do ubezpieczenia emeryta...
    2024-09-11  |   1512
      W piątek 26.02.2021r.o godz.17.00 w Bielsku - Białej dyskutowano o zasadności budowy spala...
      2021-02-27  |   13497645
      Konkurs "FIRMA ROKU 2019" rozstrzygnięty, statuetka złotego Dedala powędrowała d...
      2019-10-08  |   7380760
      Korporacje, reportaże, dokumenty
      2018-09-15  |   2499072
      25 LAT Regionalnej Izby Handlu i Przemysłu w Bielsku-Białej
      2017-01-08  |   930613
      Podstawowe błędy kierowców. Na 100% Ty też popełniasz te błędy, a może jest ich więcej?. Z...
      2017-09-15  |   43498

        BIZNESREGION

        ul.Złota 75/20, 01-258 Warszawa
        : +48 22 490 66 15

        : redakcja@biznesregion.pl



        reklama